Nawiedzona Spectra Vondergeist

@Lila10: Jena Fire :)

@Lila10: To jest Jena Fire :)

@Awwciowa: tak

@Martaloli: tak

@Lila10: jinafire

@oliwia100406: zgadza się

@jula525: Moim zdaniem kiedy musiałabym ocenić w skali od 1 do 10 czy jest ładna oceniłabym na 8\10 a straszna na 5\10 :3

@Martaloli: Dziękuję :3

@jula525: Ładna =3 i straszna =3

@jula525: Nie ma za co ;)

@Anita801: Dziękuję =3

@jula525: Nmzc =3

@Bianinka: Fajne opowiadanie. :)

Dzięki. Chciałabyś ciąg dalszy? :)

@Bianinka: no :) z wielką chęcią :)

@Bianinka:
Wspaniała opowieść, romantyczna o nienasyconej tęsknocie, której nikt już nie jest w stanie zapełnić. Pisz ciąg dalszy, pliss.

@Bianinka: Fajne opowiadanie :) Chciała bym przeczytać dalszą część :)

@Martaloli: Zaraz napiszę ciąg dalszy :)

@alicja664: Zaraz będzie ciąg dalszy :)

Ciąg dalszy za dwie minutki :)

@alicja664: Fajnie to opisałaś :)
Oto ciąg dalszy:

Obudził go straszny ból głowy. Na początku nie wiedział skąd się wziął. Z zamkniętymi wciąż oczami próbował sobie cokolwiek przypomnieć.
Wspomnienia wtargnęły do jego głowy tak nagle jak nagle potrafi trzasnąć piorun.
Był na cmentarzu, znów jej szukał. Usłyszał coś, ale nic nie zauważył. Emocje wzięły nad nim górę. Stracił przytomność. Ostatnim co zobaczył była...
-EMILY!- krzyknął otwierając oczy i jednocześnie zrywając się do pozycji siedzącej tak gwałtownie że aż zobaczył czarne plamy przed oczyma.
Zanim odzyskał wzrok poczuł jak coś chłodnego muska jego policzek. -Spokojnie... Jestem tu...- ten głos był tak kojący. Był jedynym czego mu w tej chwili brakowało, poza jego właścicielką...
-Emily...- wyszeptał, a ciepłe łzy ponownie popłynęły strumyczkami po jego policzkach.
Czyjeś ręce złapały go za ramiona. Były czułe i miłe w dotyku, ale nie były to TE ręce.
-Gdzie jest Emily?- zapytał gdy wzrok zaczął mu powracać. Leżał w szpitalnym łóżku. Zszokowani pacjenci przyglądali mu się ciekawie, a nad nim pochylała się młoda pielęgniarka.
-Jaka Emily?- zdziwiła się stojąca nad nim. Przyjrzał się jej twarzy. Była piękna. Miała jasną, zdrową cerę. Kształtny, ostro zakończony podbródek. Długie do ramion, jasno-blond włosy. Prosty nos. Ceglane, pełne usta. I duże, jasno-zielone oczy o gęstych, czarnych rzęsach. Jemu bardzo przypominała Scarlett Johansson kiedy ta była blondynką. W skrócie - można by się zakochać.
-Emily. Czarnowłosa dziewczyna z fioletowymi pasemkami. Moja ukochana. Była ze mną na cmentarzu.- w sercu Jamesa nie było jednak miejsca dla innej dziewczyny. Nawet tak urodziwej.
Kobieta zmieszała się. -Kiedy znaleziono cię na cmentarzu byłeś sam. Nie było z tobą żadnej Emily.- powiedziała puszczając jego ramiona.
Chłopak wytrzeszczył oczy. -Niemożliwe...- wyszeptał- Ona tam była... Była tam... Nawet teraz słyszałem jej głos...-
Ponownie zalał się łzami. Przecież ją widział...

Ciąg Dalszy Nastąpi (jeśli o niego poprosicie).

@Bianinka: Proszę o ciąg dalszy :)

@Martaloli: Proszę bardzo :)
Oto Ciąg Dalszy:

Dziewczyna spojrzała na niego współczująco. -Jesteś pewien że to jej głos przed chwilą słyszałeś?- zapytała. Skinął głową. Był pewien na 100 %.
Pielęgniarka przyłożyła mu dłoń do czoła, a gdy stwierdziła że nie ma gorączki usiadła ostrożnie na brzegu łóżka.
-Jak masz na imię?- zapytała. Chłopak lekko się zmieszał, ale odpowiedział na pytanie. -James...- rzekł nieśmiało.
Dziewczyna odgarnęła sobie włosy z czoła. -A więc James, nie mogłeś przed chwilą nikogo słyszeć. Jestem tu tylko ja i reszta pacjentów i żaden nie jest czarnowłosą dziewczyną o fioletowych pasemkach.- powiedziała starając się zabrzmieć delikatnie.
James przełknął ślinę. -Nie... Nie było jej?- wykrztusił. Pielęgniarka skinęła głową. -Nie było.- potwierdziła.
James wziął głęboki wdech. Czy możliwe że oszalał?

Ciąg Dalszy Nastąpi (jeśli poprosicie)
Tak, wiem że to było krótkie, ale muszę gdzieś wyjść, za jakieś 30 minut będę mogła napisać CD, więc śmiało, proście jeśli go chcecie :)

@Bianinka: Prosimy o ciąg dalszy:3

@Martaloli: Okey, oto Ciąg Dalszy:

-Wszystko w porządku?- pielęgniarka położyła mu opiekuńczo dłoń na ramieniu. A James (mimo że wszystko się w nim gotowało) skinął głową. -Tak... Rozumiem... Jej nie było... Zdawało mi się...- wyszeptał choć sam nie wierzył w te słowa.
Blondynka wstała, zabierając mu dłoń z ramienia. Uśmiechnęła się do niego. Jej uśmiech nie wiedzieć czemu podnosił go na duchu, podobnie jak słowa które potem wypowiedziała. -Nie ma co rozpaczać. Jeszcze znajdziesz w życiu miłość.- rzekła i opuściła sale.
Nie miała prawa tego wiedzieć, ale mówiąc te słowa sprawiła że chłopak nabrał nowej nadziei na odnalezienie Emily. Chciała mu tylko powiedzieć że są inne dziewczyny i tak dalej, a tymczasem sprawiła że postanowił sobie za wszelką cenę odzyskać Emily, udowodnić światu że ona żyje. Bo żyje.

***

Ariadna w życiu by się do tego nie przyznała, ale nie przypadkiem to ona znajdowała się najbliżej chłopaka gdy ten się obudził. James był pogrążony w śpiączce od ponad trzech dni, a młoda pielęgniarka każdej nocy siedziała przy jego łóżku i wpatrywała się w twarz młodzieńca.
Był bardzo przystojny. Miał bladą cerę. Owalną twarz. Średnio długie, orzechowe włosy poukładane w kontrolowany nieład. Prosty nos. Półpełne usta. A do tego był umięśniony, nie jakoś przesadnie, ale sześciopak to on na pewno miał (co najmniej).
Gdy się ocknął pierwsze na co zwróciła uwagę to jego oczy. Były bardzo jasno-brązowe, wręcz wpadające w odcień złota. Były tym na co czekała tyle dni.
Sama się sobie dziwiła. Zwykle nie zakochiwała się od tak, ale James miał coś w sobie...
Och, James...

CDN (jeśli poprosicie)

@Bianinka: Proszę o ciąg dalszy :D

@Martaloli: A proszę bardzo :

Wypisano go trzy dni temu, a on wciąż czuł się jakby zamknięto go w psychiatryku.
Na ulicy mijał różnych ludzi. Niby żaden nie zwracał na niego większej uwagi a i tak miał wrażenie że ktoś go obserwuje.
Zazwyczaj bez trudu wśród tłumu rozpoznawał z daleka twarze znajomych, a teraz ich twarze nawet z bliska wydawały mu się obce i złowrogie.
Co się z nim stało!?
Doszedł do przystanku autobusowego. Właśnie odjechał z niego autobus. James nie wiedział czy mu pasował czy nie. Był zbyt rozkojarzony.
Nagle coś, a raczej KTOŚ wpadł na niego z impetem od tyłu.
Oboje się przewrócili. KTOŚ miał lśniące blond włosy które teraz padły mu na twarz. Odgar...nęła je.
To była... ta, no... Kurczę, jak ona miała na imię?
-Pani pielęgniarka...- wyszeptał nie pewnie James. Jak ona ma na imię!?
Ta uśmiechnęła się promiennie. -James...- zarumieniła się.
Chłopak wstał pierwszy, po czym podał jej rękę by i ona mogła wstać.
Dziewczyna otrzepała się z kurzu. -Co za spotkanie!- spojrzała mu prosto w oczy. James nie wiedzieć czemu spuścił wzrok, rumieniąc się jednocześnie. Miała takie piękne oczy...
-Pani pielęgniarko... Co pani tu robi?- zapytał. Nie wiedział jak ma się do niej zwracać i czuł się przez to niezręcznie.
Zachichotała. -Jak widać przewracam się.- powiedziała kąśliwie. Odgarnęła pojedynczy zabłąkany kosmyk włosów z czoła.
-Mów mi Ariadna. Lub Ardi. Jak wolisz.- rzekła.
James dopiero teraz odwzajemnił jej uśmiech. -Ardi?- zapytał. Ariadna skinęła głową. -Mhm... Tak mi mówią przyjaciele.-
-Jesteśmy przyjaciółmi?-
-No a nie?- Ariadna przekrzywiła lekko głowę. Przyjaciele to zawsze jakiś początek...
James zaśmiał się lekko. -Nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Co tu robisz?- ponowił pytanie.
Dziewczyna wyprostowała głowę z powrotem. -Idę do liceum. Przeniesiono mnie do tutejszego. Może po mnie nie widać, ale jestem w tym samym wieku co ty.- powiedziała.
Chłopak wyciągnął do niej dłoń. -To witam koleżankę z klasy.- rzekł.
I wymienili uścisk dłoni patrząc sobie prosto w oczy.

CDN (jak poprosicie)...

@Bianinka: Prosimy ciąg dalszy :)

@Bianinka: Prosimy ciąg dalszy!!!

@Martaloli: Łał, nie sądziłam że ktokolwiek jeszcze czeka na CD... W takim razie postaram się dodać go jutro lub pojutrze.

@Bianinka: błagam daj jeszcze te historie są super
dałam strzałe i daj jej zdjęcie plisssssssssssss

@oliwia100406: Łał, prawdziwa fanka O_o
Czyje ty chcesz zdjęcie? Ducha Emily czy Ariadny?
No dobrze, oto Ciąg Dalszy:

Szkoła Jamesa była ogromna.
Ariadna wręcz nie mogła wyjść z podziwu.
-Jest większa niż szpital!- zachwyciła się, rozglądając się wciąż na boki.
James zaśmiał się mimowolnie.
Ta dziewczyna była wręcz przeciwieństwem Emily.
Fioletowo-włosa była buntowniczką, traktowała Jamesa z wyższością, udawała niedostępną.
Ta dziewczyna natomiast była otwarta, doceniała w życiu najmniejsze rzeczy i potrafiła się nimi cieszyć.
-Tak, rzeczywiście- wyszczerzył do niej zęby w szerokim uśmiechu.
Odwzajemniła uśmiech.
Była taka pogodna, delikatna, wrażliwa, miła... sprawiała że ponownie chciało mu się żyć.
O takiej przyjaciółce mógł tylko marzyć.
Przyjaciółce...
Przyjaciółce?
Była jego przyjaciółką?
A może kimś więcej?
Nie, nie.
Przyjaciele.
Zdecydowanie.
-Chcesz zobaczyć naszą klasę lekcyjną?- zapytał chcąc odgonić toksyczne myśli.
Emily.
To do niej należało jego serce.
Zawsze.
Zawsze?
Ariadna ponownie uśmiechnęła się do niego -Jasne, w końcu za minutę mamy lekcje- powiedziała.
Lekcje.
Lekcje?
LEKCJE!!!
-No tak! Zapomniałem!- krzyknął.
I popędzili korytarzem.

CDN (Jak ktoś poprosi)...

@Bianinka: ducha Emyily

hinata hyuuga

@gwiazdka5050: tak

hah

@gwiazdka5050: co ci

nic

@gwiazdka5050: ok jaki czcesz kolaż

z sakurą

@gwiazdka5050: ok

prosze

@justi190: to zdjęcie sandry . Wygląd sandra: Sandra ma jasnoo brozowe pół długie włosy ciemne okulary , jej cera jest rózowawa i lubi się ubierać na niebiesko

@justi190: tu sandra do szkoły

@justi190: tu na randke i w gości

@justi190: Niedługo potem spotkał się z sandrą na inprezie w jego domu sandra wyglądała w spaniele i świetnie się bawili . Niedługo po imprezie tom zaczoł dzwonić do sandry , ale nikt nie odbierał Tom się zaniepokoił i zadzwonil do rodzicow sandry . Ale okazało się że u rodziców tez jej niema.

@edycia222: proszę

@edycia222: szalona dziewczynka XD

@edycia222: Oto siostra Spectry Clarise dużo wysiłku mnie kosztowało uładnienie tego

@gwiazdka5050: A jaki to typ dziewczyny?

@Drimerka: Też uwielbiam tą piosenkę, Głównie przez jeden (nieco zboczony) filmik o HP.

jaki ^^? xddd

@Drimerka: s e c r e t [•]vampire!Draco•Harry[•] nazwa filmiku z YT

Nie, zeby coś ale ten filmik jest...z lekka zły. Harry? Draco? Błagm cokolwiek robicie, z dala od siebie.

Wiem. On nie jest mój. Koleżanka mi go pokazała.

Nie mówię, ze jest twój...Mówię tylko jak bardzo się go boję/brzydzę/nie lubię*
*niepotrzebne skreślić

Spoko. Jak na niego pierwszy raz weszłam takie zdziwienie, ale jak go obejżałam to doszłam do wniosku, że może być. Głównie go obejżałam do końca ze względu na piosenkę więc dla tego napisałam, że uwielbiam tą piosenkę, ze względu na ten filmik :)

skoro ci się nie podoba i z poprzednich komentarzy wiesz czego dotyczy to po co włączasz? :/ trochę logiki

@Drimerka: Ej, co ja poradzę, że mam w sobie coś z tych takich wścipskich bab podwrórkowych? ;P Po za tym wyraźć opinie moze chyba kazdy, nie?

@Drimerka: Kocham ♥ ♥

@KittyCheshire: Rochelle ;3

dobre odpowiedz z kim kolaz?? *u*

@KittyCheshire: Z Cadance (z MLP)⌒.⌒

@KittyCheshire: rochelle goyle tak ? jak tak to poproszę z mopsami :3>