Gra Faybelle Thron z Ever After High wymaga pluginu Adobe Flash
Twoja przeglądarka od stycznia 2021 roku nie obsługuje pluginu Adobe Flash. Trwają intensywne prace nad emulatorem ubieranek flash bezpośrednio w przeglądarce.
Część ubieranek juz działa w ten sposób, ale jeszcze nie wszystkie. Dlatego możesz zaglądać tu od czasu do czasu, bo ta gra też będzie w przyszłości działać w emulatorze.
Poniżej znajdziesz inne hitowe gry, które uruchomisz bez problemu nawet na telefonie! Właściwa gra znajduje się pod tymi polecanymi grami.
Jeśli jednak chcesz już teraz uruchomić ubieranki oparte o plugin Adobe Flash możesz to zrobić w następujący sposób:
Sposób nr 1:
Sposób nr 2:
Wersja wtyczki Flash 31 może zawierać niezałatane luki, więc zalecamy korzystanie z niej wyłącznie w celu zagrania w gry, na osobnym komputerze, a nie do surfowania po całym internecie. Docelowo ta gra będzie uruchamiana w emulatorze, w każdej przeglądarce. W między czasie trzeba trochę pokombinować albo zagrać w inne polecane ubieranki.
Gra Faybelle Thron z Ever After High wymaga pluginu Adobe Flash
Twoja przeglądarka od stycznia 2021 roku nie obsługuje pluginu Adobe Flash. Trwają intensywne prace nad emulatorem ubieranek flash bezpośrednio w przeglądarce.
Część ubieranek juz działa w ten sposób, ale jeszcze nie wszystkie. Dlatego możesz zaglądać tu od czasu do czasu, bo ta gra też będzie w przyszłości działać w emulatorze.
Powyżej znajdziesz inne hitowe gry, które uruchomisz bez problemu nawet na telefonie! Właściwa gra znajduje się pod tymi polecanymi grami.
Jeśli jednak chcesz już teraz uruchomić ubieranki oparte o plugin Adobe Flash możesz to zrobić w następujący sposób:
Sposób nr 1:
Sposób nr 2:
Wersja wtyczki Flash 31 może zawierać niezałatane luki, więc zalecamy korzystanie z niej wyłącznie w celu zagrania w gry, na osobnym komputerze, a nie do surfowania po całym internecie. Docelowo ta gra będzie uruchamiana w emulatorze, w każdej przeglądarce. W między czasie trzeba trochę pokombinować albo zagrać w inne polecane ubieranki.
Przed Tobą nowa bohaterka Ever After High. Jest nią córka Złej Wróżki, postaci z baśni Śpiąca królewna, Faybelle Thron. Twoim zadaniem jest zadbać o to, aby bohaterka dobrze wyglądała.
Myszka
Komentarze
Odśwież4 października 2017, 16:46
Kto to jest? PDP: To dziewczyna z Ninjago która jest młodszą siostrą Kaia czerwonego ninja Jay się w niej podkochuje. Zaczyna się na N i tak samo jak Jay ma 3 litery w imieniu. No więc, kto to jest?
Odpisz
4 października 2017, 16:49
Troszeczkę nie wyszło... ale myślę że zgadniecie ;)
Odpisz
1 listopada 2017, 16:13
mija
Odpisz
15 grudnia 2017, 09:03
Nya.
Odpisz
13 stycznia 2018, 12:18
@orzech2081: Nom :D brawo
Odpisz
14 stycznia 2018, 12:54
@SmokWaflowy: Nie
Odpisz
1 listopada 2017, 16:11
Odpisz
21 października 2017, 17:10
Odpisz
25 grudnia 2015, 19:56
Imię:Stella Thron
Rodzina: Feybelle to moja siostra. Ona mnie nienawidzi, ja się tym nie przejmuje.
Marzenie: być dekoratorką wnętrz. I by Briar mnie polubiła.
Miłość: Ah Hunter ale on jest zajęty. Chciałabym byśmy się chociaż prxyjaźnili ale gdy się widzimy to ja się czerwienie on czuję się zaklopotany.
Moc: Gdy widze nie pasujące do siebie przedmioty zmieniam je w pasujące
co mnie denerwuje: gdy widze igłe zmieniam sie w złą.
Przyjaciele: Prubuje zaprzyjażnić sie z Briar ale ona sie mnie boi. Narazie przyjażnie się z Ginger.
Odpisz
Edytowano - 4 października 2017, 16:50
@Zadajepytania: Piękna tylko nie obraź się że historia trochę kiepska... ale tak to ok <3
Odpisz
2 maja 2017, 10:09
Odpisz
2 maja 2017, 10:10
@ksiezniczkaluny:
Odpisz
4 lutego 2017, 21:33
moje:
Odpisz
24 maja 2016, 15:21
moja
Odpisz
23 marca 2016, 22:06
To... Laguna !
XD XD XD
Odpisz
28 lutego 2016, 18:06
Z MLP moja:
Odpisz
24 lutego 2016, 21:21
Ups screen
Odpisz
24 lutego 2016, 21:21
Imię:Jolka
Wiek:16
Rodzeństwo:Młodszy brat Cypisek
Bajka:Rozbójnik Rumcajs
Współlokatorka: Duchess Swan
Przyjaciele:Duchess Swan,Madeline Chater,Braiar Beauty,Apple White,Raven Qeen,Cherise Hood.
Odpisz
14 lutego 2016, 15:15
kto to??/
podpowiedź: jest z totalnej porazki wariacki wyścig
Odpisz
Edytowano - 24 lutego 2016, 21:07
@sweetkitty: Ta Gothka?
Nie wiem jak to się pisze
Odpisz
19 lutego 2016, 11:24
Moje
Odpisz
11 lutego 2016, 14:06
Proszę oceńcie moją
Odpisz
25 stycznia 2016, 14:29
moja jako mroczna wróżka jak oceniacie ????
Odpisz
25 stycznia 2016, 14:25
robię screeny a tu scren z mojim ulubionym aktorem ps.wiem ,że napisałam z błędem
Odpisz
17 stycznia 2016, 11:24
Pinkie z mlp:) Oceniajcie
Odpisz
13 grudnia 2015, 16:55
Moja Postać, pochodzi z mojej ksiażki "I Think I Like You" i jest postacią wymyśloną przeze mnie :)
Imię: Mal (z fr. Zło)
Nazwisko: Malfoy
O mnie: Jestem siostrą bliźniaczką Draco Malfoy'a. Moim domem w Hogwarcie jest Slytherin. Choć bardzo tego chcę, nikt mnie nie zna, oprócz najbliższego społeczeństwa, czyli Ślizgonów. Jestem na 6 roku, a we wrześniu dołączyła do mojej paczki Hermiona Granger, sorry, Riddle (zmieniła nazwisko, na nazwisko swojego ojca Lorda Voldemorta, kiedyś Toma Riddle).
***
To wszystko, sorki, ze taki długi opis postaci:) Jakby ktoś z was chciał fragmenty książki to piszcie i wyślę wam 1 rozdział na priv.
Pozdrowienia, Riddle
Odpisz
Edytowano - 29 grudnia 2015, 13:39
@Riddle: Ja poproszę! Chętnie sobie poczytam o Hogwarcie :)
Odpisz
30 grudnia 2015, 22:07
@Riddle: ja prosz
Odpisz
31 grudnia 2015, 10:59
@Riddle: Screena nie dałam, sorry :)
Odpisz
15 grudnia 2015, 19:14
Ładna? ^_^
Odpisz
8 grudnia 2015, 17:59
Mroczna Faybelle
Odpisz
Edytowano - 28 listopada 2015, 20:34
Imię:Bella
Nazwisko:Thron
Wiek:25
Rodzeństwo:Mam młodszą siostrę Faybelle.Nie znoszę jej!Jestem bardziej zła od niej!W końcu objełam cały zamek i tron Ephedii sama!
Zawód:Piosenkarka/królowa
Wywiad z Bellą:
-Witaj!
-No hej!
-Mam dla ciebie kilka pytań!
-Super!
-Pytanie 1:Lubisz Faybellę?
-Nie!Ahhh..ona jest najgłupsza!
-OK.Pytanie 2:Masz kogoś na oku?
-Nie!
-Pyta..
-Możesz szybciej?!Zachwilę mam koncert!
-Dobrze.Pytanie 3:Jak mają na imię twoje przyjaciółki?
-Victoria Queen(starsza siostra Raven) i Twilight White(to starsza siostra Apple.Nie przyjeła swojego przeznaczenia bo woli być zła)
-Okey.Ostatnie pytanie:Lubisz śpiewać?Jak tak to jakie piosenki?
-Ahh!Ale durne pytanie!Jestem piosenkarką!Najbardziej sławną!Śpiewam Rockowe piosenki!Mam cię dość!Ochrona!Ochrona!
-Al..
-Żadnego Ale!Zabrać go!
-Dzięuję za wywiad!
-Pff..
Odpisz
14 listopada 2015, 09:27
kto to z eah
Odpisz
16 listopada 2015, 20:03
@oliwia100406: Bunny Blanc?
Odpisz
20 listopada 2015, 18:56
@Elf123: tak prosze obrazek
Odpisz
21 listopada 2015, 17:09
@oliwia100406: Bunny Blanc
Odpisz
Edytowano - 26 lipca 2015, 15:00
postać do mojej ksiazki o wampirach:)
imę: Jenifer Vampiro
Ulu. kolor: czarny!
Jestem siotrą Chici (czyt. cziki) Vampiro, jestem od niej rok starsza. Mam 117 lat, i ojj, ostatnio napadłam kilka osób. Tak, piję krew.
To na tyle z postaci niedługo następne ale w innych ubierankach:)
Odpisz
14 listopada 2015, 16:55
@MrocznysekretPL: a napisze fragmenty książki na ubierankach proszę
Odpisz
21 listopada 2015, 12:42
@kotek11311: postaram się :) na razie piszę ja od początku bo mi się skasowała :( ale postaram się jak najszybciej dodać kawałek nie martw się :D
Odpisz
21 listopada 2015, 15:38
@MrocznysekretPL: thank you
Odpisz
20 listopada 2015, 15:36
Moja ^^
Odpisz
17 sierpnia 2015, 16:15
kogo żeńska wersja
Odpisz
14 listopada 2015, 09:23
@kotek11311: jay z ninjago
Odpisz
14 listopada 2015, 16:50
@oliwia100406: gratki prz okazi już jest kolaż na mojej galerii
Odpisz
27 maja 2015, 15:46
Moja wraz z historyjką:
Biegnę przez las. Nie wiem co, ale coś za mną podąża i chyba nie ma dobrych zamiarów.
Zbliżam się już do serca "Nowojorskiej Dżungli" (jak czasem nazywam to miejsce). To tutaj rosną najgęstsze zarośla. Może będę miała szczęście i zgubię szpiega?
Przyspieszam pędu. Nie czuję zmęczenia, mimo że biegnę tak już od pół godziny. Ja NIGDY nie jestem zmęczona. To dobrze. Prawda?
Ostre kolce tutejszej roślinności ranią mnie ze wszystkich stron. Staram się jednak to ignorować, jedynym co robię by temu zaradzić to zasłaniam oczy jedną ręką, drugą wciąż zaciskając na moim łuku. Bez oczu nie zajdę daleko, a jeśli mnie złapią muszę mieć broń.
Nadal nie zwalniam. Czuję jak mi serce bije, jak krew płynie w moich żyłach mieszając się z adrenaliną. Jeśli to tak jest gdy twoje życie jest zagrożone, to chcę umierać codziennie.
Niespodziewanie krzaki się kończą, a ja wybiegam na polanę. Zatrzymuję się. Dziwne. Nigdy tu nie byłam. A w tym lesie WSZĘDZIE przecież byłam. Chociaż okazuje się że jednak PRAWIE wszędzie.
Rozglądam się. Jak tu pięknie! Łał!
Rośnie tu intensywnie zielona trawa. Złote promienie słońca ledwie przedzierają się przez gęste poszycie lasu, przez co tworzą taki... tajemniczy, niebiański nastrój. Pośrodku rośnie stary, sękaty dąb, którego korony nie widzę, gdyż pień wychodzi ponad inne drzewa. Normalnie król lasu.
Powoli zmierzam w stronę owego drzewa. Jest cudowne, takie tajemnicze, niecodzienne.
Jednak gdy jestem zaledwie dwa metry od niego słyszę szelest w tych samych krzakach z których wybiegłam.
A więc znaleźli mnie.
Spoglądam w tamtą stronę. Pościg jest coraz bliżej.
Zrywam się do biegu. Na moje nieszczęście, zapomniałam że jestem tak blisko dębu.
Potykam się o korzeń i upadam. Ląduję na ziemi pomiędzy dwoma korzeniami. Próbuję wstać ale kostka mnie strasznie boli. Jest złamana, a przynajmniej skręcona.
Po mnie!
Ktoś wyłania się z krzaków. Zwiastun mojej rychłej śmierci. Zaraz zobaczę moich zabójców.
Łzy ciekną mi po policzkach. Takie ciepłe, wręcz gorące. Przyjemnie rozgrzewają moją z natury lodowatą skórę.
Nie pora jednak na rozmyślania. I na płacz. Muszę być dzielna, stawić czoła śmierci z godnością i honorem. Zginę tak, jak zginęła moja mama, w walce...
Ku mojemu zdziwieniu z krzaków wyłania się tylko jedna, ale za to wysoka, męska sylwetka. Jeszcze nie rozpoznaje dokładnych kształtów, ale jedno wiem na pewno...
Śmierć jest blisko...
CDN (jeśli ktoś poprosi)
Śmiało, komentujcie.
(Screen przedstawia tą dziewczynę [imię podam kiedy indziej])
Odpisz
27 maja 2015, 18:06
@Bianinka: Pisz dalej fajne :)
Odpisz
27 maja 2015, 19:25
@Bianinka: Całkiem spoko, ale za długie.
Odpisz
28 maja 2015, 19:01
@slonecznik543: Proszę, oto Ciąg Dalszy:
Mrugam by pozbyć się słonych łez z oczu. Może i zginę, nie przeczę, ale zrobię to na moich zasadach.
Chcę sięgnąć do kołczana po strzałę, ale szybko zorientowuję się że on zniknął, podobnie jak mój łuk.
Rozszerzam oczy ze zdziwienia, ale nie poddaję się. Sięgam do kieszeni po jeden z moich sztyletów. Co to to nie, tanio skóry nie sprzedam.
-Odłóż to dziewczyno, bo zrobisz sobie krzywdę.- gdy już mam broń w dłoni nieznajomy odzywa się do mnie.
Spoglądam w jego stronę. Zbliża się do mnie powolnym krokiem. Wygląda na ani trochę nie przejętego faktem że planuję jak targnąć się na jego życie. Wręcz przeciwnie, gdy wreszcie wyłania się z cienia dostrzegam na jego ustach jadowity uśmieszek.
Jest nawet przystojny. Wysoki, szczupły, acz dobrze zbudowany. Ma niezwykle bladą cerę, kruczo-czarne włosy sięgające ramion i zielone, wręcz przyciągające swą intensywnością oczy.
Kto to u diabła jest!?
CDN
(Podobno piszę za długie, więc zrobiłam krótszy niż poprzedni)
(PS. Kto zgadnie kim jest tajemniczy Ktoś może liczyć na nagrodę niespodziankę)
Odpisz
29 maja 2015, 07:34
@Bianinka: Czyżby Jeff the Killer?
Odpisz
29 maja 2015, 18:29
Nie, zgaduj dalej (trzy szansę na osobę).
Odpisz
29 maja 2015, 18:32
@Bianinka: To nie wiem ;-;
Może mała podpowiedź?
Odpisz
29 maja 2015, 18:36
Hmm... Okey, no to podpowiedź: Jego barwami są złoto, czerń i zieleń. Wiele nastolatek go kojarzy. To jest podpowiedź rozmiarów MEGA, więc teraz chyba zgadniesz...
Odpisz
29 maja 2015, 18:44
@Bianinka: Loki? :0
Odpisz
29 maja 2015, 18:52
Mhm...
Odpisz
29 maja 2015, 19:59
@Bianinka: :D
Odpisz
29 maja 2015, 20:28
Ta niespodzianka ode mnie w najbliższym czasie. Dam ci znać jak będzie gotowa.
Odpisz
29 maja 2015, 20:40
@Bianinka: podoba mi się :) musisz napisać to do końca bo nie wytrzymam xD
Odpisz
29 maja 2015, 20:45
@Bianinka: Spoko ⌒.⌒
Odpisz
29 maja 2015, 21:13
Oto Ciąg Dalszy:
-Kim ty jesteś?- wypowiadam swoje myśli na głos zanim zdążę ugryźć się w język.
Mężczyzna jest już jakieś trzy metry ode mnie. -Nie musisz tego wiedzieć.- stwierdza oschle. Denerwują mnie takie typy... jest zbyt... no cóż... dumny, wyniosły, bezczelny i bezduszny. Jestem o tym przekonana, a (no cóż) widzę go dopiero pierwszy raz.
-Muszę.- odpowiadam równie sucho. -Chcę znać imię swojego mordercy.- mówię spokojnie. Po łzach nie zostało już ani śladu.
Nieznajomy ponownie uśmiecha się w ten swój ironiczny sposób. -A kto powiedział że chcę cię zabić?- mówiąc to unosi jedną brew.
Obdarzam go morderczym spojrzeniem. -Wszyscy tego chcą. Ale niewielu ma szansę.-
Czarnowłosy staje jakiś metr ode mnie. -Ja nie jestem jak wszyscy.- mówi. W tej samej chwili słychać jakiś szmer w pobliskich krzakach. Spogląda w tamtą stronę.
Ja nie. Wiem że to spłoszona łania, znam odgłosy lasu.
Nie mniej wykorzystuję te chwilę, chwilę jego nieuwagi.
Mimo skręconej kostki w ułamku sekundy zrywam się z ziemi wyjmując sztylet i celując nim w serce młodzieńca.
Teraz albo nigdy...
CDN...
Odpisz
2 czerwca 2015, 16:33
@Bianinka: Dalej :D
Odpisz
2 czerwca 2015, 19:46
@Bianinka: Dalej pisz! Cudownie się czyta :D czekam na kolejny. Mam nadzieję, że niedługo!
Odpisz
2 czerwca 2015, 19:55
@malutkaLuna: i podaj jej imię :)
Odpisz
3 czerwca 2015, 16:48
@malutkaLuna: Okey, oto ciąg dalszy:
Gdy mój sztylet jest zaledwie centymetry od jego klatki piersiowej on niespodziewanie blokuje mój atak. I to... jedną ręką.
Obcy nawet nie zaszczycając mnie spojrzeniem łapie sztylet dłonią i jednym, nieznacznym ruchem wygina ostrze w pół. (Kto oglądał Agentów TARCZY, odcinek "Studnia" [czyli 8, 1 sezonu] widział jak jeden Asgardczyk tak robi)
Jakim cudem on to zrobił!? Skąd ma taką siłę.
W ostateczności próbuję uderzyć go wolną ręką, ale... On jedną też ma wolną...
Gdy próbuję walnąć go pięścią w twarz on chwyta mnie mocno za nadgarstek.
Upuszczam i tak już zniszczony sztylet.
Próbuję się wyrwać, ale raz - moja kostka nadal jest skręcona, dwa - on jest NAPRAWDĘ silny. A niech to szlag.
-Puszczaj mnie!- krzyczę nadal mocno się szarpiąc.
Ostatnią, rozpaczliwą nadzieją usiłuję sięgnąć po kolejny sztylet, ale nieznajomy chwyta mnie też za drugi nadgarstek i przyciąga do siebie.
-Żadnych sztuczek...- syczy mi wprost do ucha.
Przestaję się siłować z przeciwnikiem. To i tak nie ma sensu. Jest znacznie, ZNACZNIE silniejszy.
Na twarzy młodzieńca wykwita dziwny, jadowity uśmieszek. -Tak lepiej...- mówi.
Nagle jednak zaczyna mocniej naciskać na moją lewą rękę. -To jednak też odłóż...- puszcza mnie.
Cofam się o krok. Podnoszę lewę rękę na wysokość mojej klatki piersiowej. Na serdecznym palcu mam pewien pierścień.
Zdejmuję go i ciskam nim z frustracją w krzaki. -Skąd wiedziałeś że jest w nim zatruty kolec?- pytam. Pierścień był moją ostatnią szansą.
Chłopak jednak nie odpowiada. Wyciąga do mnie jedynie prawą dłoń. -Chodź...- mówi.
Przyglądam mu się niepewnie. -To ty... Nie chcesz mnie zabić?- pytam wprost. Nieznajomy unosi jedną brew. -Mówiłem już że nie. Jesteś mi do czegoś potrzebna.- informuje mnie.
Spuszczam wzrok. A więc nie chodzi o to że jestem mutantką... Raczej o to że mam... Moc.
-Owszem, właśnie o to.- mówi obcy. Podnoszę wzrok rozszerzając ze zdumienia oczy. Czy on właśnie czytał mi w myślach?
Na to jednak mi nie odpowiada. -Idziemy.- mówi z naciskiem.
Nadal mu nie ufam, ale... Mam jakieś wyjście?
Wzdycham. Z pewnymi wewnętrznymi oporami, ale przyjmuję jego dłoń. Jest zimna. Lodowata...
Kim on jest?
CDN
Odpisz
4 czerwca 2015, 14:41
@Bianinka: Napisz dalej. Strasznie wciąga.
Odpisz
5 czerwca 2015, 10:39
@spadka: Proszę, oto ciąg dalszy:
Gdy chwytam jego dłoń, on niespodziewanie przyciąga mnie bardzo blisko siebie, drugą ręką obejmując mnie w pasie.
Podnoszę głowę. Zaczynam się denerwować. Raz - nie podoba mi się że mnie dotyka. Dwa - gdy usilnie próbuję nawiązać kontakt wzrokowy, on i tak patrzy gdzieś daleko w przestrzeń. Nie unika mojego spojrzenia umyślnie, po prostu nie zwraca na nie najmniejszej uwagi. I trzy - jestem wysoka. Mam przecież 176 cm wzrostu w wieku piętnastu lat, a i tak sięgała mu poniżej podbródka. Jak można być tak wysokim!? On chyba ma ponad 2 metry!
-Możesz mi powiedzieć dlaczego trzymasz mnie w ten sposób?- pytam z niekrytym niezadowoleniem. Dopiero po tych słowach nieznajomy spogląda mi w oczy. Jego spojrzenie przyprawia mnie lekki dreszcz, ale nie odrzuca.
-Zaraz nas przeniosę w bardzo odległe miejsce, a z doświadczenia wiem że śmiertelnicy nie najlepiej znoszą teleportację.- odpowiada spokojnym, lodowatym głosem, po czym przyciska ją bliżej do siebie.
-Spróbuj nie zwymiotować.- dodaje nagle.
Krzywię się. -Czekaj... Co!?- próbuję zaprotestować, ale jest już za późno.
Wokół nas zaczyna wirować migotliwy, zielony pył. Czuję się coraz lżejsza. W głowie mi się kręci. Czuję jak zaczynam znikać od dołu do góry. Moje części ciała kolejno zaczynają wyglądać jak ów szmaragdowo-zielony pył.
Patrzę na mojego towarzysza. Jest już cały w pyle. Tak jak ja.
Świat wiruje coraz szybciej. Robi mi się niedobrze. Teraz wiem co miał na myśli mówiąc "Spróbuj nie zwymiotować".
Zaczyna mnie dziwnie mrowić w nogach. Spoglądam na nie. Pył którym się stałam zaczyna rozwiewać się na wietrze i dołączać do otaczającego nas wiru.
W końcu nas całych nie ma. Widzę tylko ciemność. Jestem w niej. Ona trwa jakby wieczność.
Co się dzieje?
CDN
Odpisz
6 czerwca 2015, 09:40
@Bianinka: Nie mam słów, by to opisać. Masz talent do tego, naprawdę. Pisz dalej :)
Odpisz
6 czerwca 2015, 11:32
@malutkaLuna: Oto Ciąg Dalszy:
To trwa jakby wieczność. Nie wiem ile czasu minęło, ale to dziwne uczucie ciągnie się jakby godzinami. Z trudem utrzymuję jedzenie w żołądku. Przed oczami migają mi różne barwy i obrazy. Nie wiem co się dzieje z moim ciałem. Wiem że jestem i że on nadal mnie trzyma, ale nie widzę ani własnej siebie ani jego. Znajduję się w szaleństwie, jestem nim. Kręci mi się w głowie (o ile ją mam).
I nagle... wszystko ustaje.
-O boże!- wrzeszczę gdy tylko wyczuwam własny organizm i grunt pod nogami. Wzrok jeszcze mi nie wrócił, ale wiem że już jestem. Znów w pełni istnieję.
Nie bacząc na głos nieznajomego informujący mnie że zaraz wszystko będzie dobrze wyrywam się z jego ramion i biegnę jakieś dwa metry w krzaki. Chyba. Mam nadzieję że to są krzaki.
W każdym razie mój żołądek już nie wytrzymał. Upadam na kolana, zagłębiam twarz w gęstym listowiu i zwracam mój dzisiejszy obiad.
Dopiero po chwili czarne plamy znikają i znów zaczynam widzieć. Na szczęście, to były faktycznie krzaki. Poczułabym się dziwnie, gdyby się okazało że zwymiotowałam, na przykład, na suknie jakiejś kobiety.
Prostuję się. Moje zmysły nareszcie się uspokoiły.
Rozglądam się. Jesteśmy w lesie, ale nie tym w którym byliśmy wcześniej. Rośliny są inne. Mają lekko złotawe, drobne listki i nie znane mi fioletowe owoce, przypominające z kształtu trochę truskawki.
Nadal klęczę przy skażonym przeze mnie krzaczku. Nieznajomy podchodzi do mnie i pomaga mi wstać. Na jego twarzy dostrzegam lekki grymas, ale w oczach zrozumienie. -I co ja ci mówiłem?- pyta mnie z nutką jadu w głosie.
Gdy już stoję ocieram usta wierzchem dłoni. -Żebym nie zwymiotowała.- mówię, spuszczając wzrok.
On jednak nie pozwala mi w spokoju przypatrywać się swoim butą. Delikatnie, dwoma palcami unosi mój podbródek, tak bym musiała patrzeć mu w oczy.
-A co właśnie zrobiłaś?- jest to rzecz jasna pytanie retoryczne, ja jednak i tak mówię -No zwymiotowałam... Sorry- dodaję po chwili namysłu.
Chwila, moment. Dlaczego ja w ogóle przepraszam tego psychopatę!? Niby za co!?
Uśmiecha się do mnie lekko. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę że patrzył mi prosto w oczy. A (jak już przecież wcześniej się okazało) on umie czytać w myślach.
-Nic nie szkodzi.- mówi tak jakby tego nie usłyszał, ale usłyszał. -U śmiertelników to normalne. Miałem jednak nadzieje, że skoro przewyższasz większość Midgardian umiejętnościami, to może siłą woli też. Jednak pomyliłem się chyba.- mówi posyłając mi kolejny jadowity uśmieszek.
Czy on mnie właśnie obraził?
Odpisz
6 czerwca 2015, 19:27
@Bianinka: Super! To naprawdę wciągające :)
Odpisz
6 czerwca 2015, 19:29
@malutkaLuna: Dzięki. Chcesz Ciąg Dalszy?
Odpisz
Edytowano - 6 czerwca 2015, 19:35
@Bianinka: Jasne! Super piszesz, czyta się świetnie, czeka niecierpliwie na kolejne.
Odpisz
6 czerwca 2015, 21:45
@malutkaLuna: Oto Ciąg Dalszy CZ.1:
Krzywię się lekko. Nie lubię gdy mnie ktoś obraża.
Widząc mój grymas nieznajomy uśmiecha się jeszcze bardziej jadowicie, wyraźnie zadowolony z faktu że udało mu się mnie rozzłościć.
Nagle jednak poważnieje. -Idziemy.- mówi chwytając mnie za nadgarstek. Nie opieram się. Jestem zbyt osłabiona po teleportacji. Nie dość osłabiona jednak by nie zadawać mu natarczywie pytań.
-A tak w ogóle to gdzie jesteśmy?- pytam, idąc za nim przez las.
Obcy nie odpowiada od razu. Po jakimś czasie jednak mówi mi -I tak nie zrozumiesz.- informuje mnie.
Wywracam oczami. -Ależ zrozumiem! Nie jestem jakimś niedorozwojem!- niemalże krzyczę.
Jego jednak chyba nawet nie obchodzi czy podnoszę głos czy nie.
-Tak? Nie zauważyłem.- odpowiada sarkastycznie.
Świetnie! Znów mnie obraża!
-Powiedz!- nalegam. Słyszę ciche prychnięcie. "Zachowujesz się jak dziecko" czyjś głos wdziera się do mojej głowy. Jego głos.
-Czy mógłbyś rozmawiać ze mną po ludzku, a nie w głowie!? I czy jaśnie książę raczy mi wreszcie odpowiedzieć na moje pytanie!?- wrzeszczę.
Chłopak nas zatrzymuje. -Tu akurat trafiłaś w sedno.- mówi. Nie mam pojęcia o co mu chodzi, ale chyba wreszcie zamierza być ze mną szczery. Chcę to wykorzystać.
-Możemy porozmawiać?- pytam. Nieznajomy jednak jedynie kręci głową. -Nie tutaj.- mówi, po czym znowu rusza przez las. I znów, nie opieram się.
CD
Odpisz
6 czerwca 2015, 21:45
@Bianinka: I już nastąpił :
Mijane krzaki są coraz mniej gęste. W końcu wychodzimy na plac jakiegoś miasta.
To piękne miasto. Ceglane domy są pomalowane na różne odcienie złota, kremu i pomarańczy. Wszystkie wyglądają na bogate. Szerokimi uliczkami powoli spacerują niebywale urodziwi ludzie ubrani w brąze, czernie i (jakżeby inaczej) złoto.
Nieznajomy puszcza moją rękę.
"Za mną" mówi do mojego umysłu.
Mijani przez nas ludzie dziwnie się na nas patrzą, zwłaszcza na mojego towarzysza. Wyczuwam w nich niepokój, zdziwienie, ciekawość i... chyba... strach.
Skręcamy w wąską, prostopadłą do tej, uliczkę. Tu już ludzi nie ma. Żadnych.
Obcy podchodzi do drzwi jednego z domów. Tego który najbardziej się wyróżniał - był pomalowany na niebiesko.
Puka do nich trzy razy.
W końcu drzwi otwiera jakaś dziewczyna. Ma brązowe, lekko kręcone włosy, opadające za łopatki. I szare oczy, przypominające niebo po deszczu. Jest niemalże o głowę niższa ode mnie, przez co mojemu towarzyszowi sięga ledwie pod klatkę piersiową. Odziana jest w skromną, białą sukienkę, długą aż do ziemi. Jest ładna. Podobnież jak u nieznajomego, największą uwagę przyciągają oczy. Są duże i intensywne. Nadają jej niewinny wygląd. Zwłaszcza w połączeniu z jej anielską buzią.
W pierwszej kolejności dostrzega mnie (moja twarz jest bliżej jej oczu), po sekundzie jednak spogląda na czarnowłosego.
Jej oczy robią się jeszcze większe. -Ouu... Wasza wysokość... Witam...- mówi kłaniając się nisko. Nigdy nie widziałam takiego ukłonu. Dziewczyna jednocześnie kładzie prawą dłoń zaciśniętą w pięść na sercu i klęka na jednym kolanie.
Mój towarzysz uśmiecha się delikatnie do dziewczyny. -Jezz... Miło cię znowu widzieć.-
Odpisz
7 czerwca 2015, 13:09
@Bianinka: Tak ślicznie mnie opisałaś ⌒.⌒ Urzekły mnie te "oczy przypominające niebo po deszczu"... Wspaniale piszesz, uważam, że powinnaś zebrać całość i opublikować w jakiejś grupie z opowiadaniami (jest chyba kilka takich) :)
Odpisz
7 czerwca 2015, 13:10
Dzięki :)
Odpisz
7 czerwca 2015, 13:31
@Bianinka: Pisz dalej. Nie mogę się doczekać dalszej części.
Odpisz
7 czerwca 2015, 15:13
@Bianinka: WOW, aż zaniemówiłam... Super. Czekam na dalszą część ^.^
Odpisz
7 czerwca 2015, 16:17
@malutkaLuna: Teraz zaniemówiłaś? Ha! To dopiero początek! Akcji będzie jeszcze więcej!
Odpisz
8 czerwca 2015, 20:22
@Bianinka: cieszę się :)
Odpisz
12 czerwca 2015, 20:04
@Bianinka: Piękna historia!
W szczególności , że mam ( chyba psychiczne) urojenie o Lokim XD
Odpisz
13 czerwca 2015, 10:52
@dzudka111: Hah... Ja trochę też. Jakby co - TO JESZCZE NIE KONIEC OPOWIEŚCI. Po prostu przez szkołę nie mam za dużo czasu na pisanie.
Odpisz
15 czerwca 2015, 19:42
@Bianinka: Looooki <3
Odpisz
15 czerwca 2015, 21:13
@ayounggirl: No, tak <3 <3 <3
Odpisz
28 czerwca 2015, 10:55
@dzudka111: świetny avatar :) poprostu genialny :) (mówię powarznie)
Odpisz
28 czerwca 2015, 16:36
@Bianinka: Dokańczaj śmiało!!!
Odpisz
29 czerwca 2015, 10:01
@Missi_Smile: Będę pisała dalej, ale dopiero od... No powiedzmy środy (następnej), bo jestem na wakacjach w Chorwacji.
Odpisz
4 sierpnia 2015, 17:20
@Bianinka: Kiedy kończysz ?
Odpisz
4 sierpnia 2015, 20:27
@PostionKiss: Teraz jestem w Czechach, ale pracuję nad tym...
Odpisz
5 sierpnia 2015, 13:46
@Bianinka: Jak ty podróżujesz dużo xD.
Odpisz
5 sierpnia 2015, 20:03
@PostionKiss: Wiem, co roku do Czech i nad egzotyczne morze - rodzinna tradycja, choć wkręcił się Paryż, Londyn, Niemcy...
Odpisz
Edytowano - 5 sierpnia 2015, 21:18
@PostionKiss: Mimo wszystko spróbuję, z góry przepraszam za ewentualne błędy, piszę na tablecie na którym nie podkreśla mi błędów. Oto Ciąg Dalszy:
-Jezz... Miło Cię znowu widzieć.- mówi z tym swoim łobuzerskim uśmieszkiem na twarzy. Dziewczyna nazwana przez niego Jezz rumieni się delikatnie.
-Co Cię sprowdza Panie w moje progi?- pyta nieśmiało, prostując się. Wygląda na onieśmieloną towarzystwem mężczyzny, tego konkretnego mężczyzny.
Dlaczego nazywa go Panem? Kolejna rzecz dodana do listy pytań które zaprzątają mi teraz umysł.
-Dzień chyli się ku zachodowi, a do Pałacu droga daleka... Chciałbym Cię prosić byś przenocowała mnie oraz moją towarzyszkę. Oczywiście jeśli to dla Ciebie nie problem mademoiselle- odpowiada jej nieznajomy.
Przyglądam mu się z uwagą.
Ten młodzieniec jest o wiele bardziej skomplikowany niż przypuszczałam.
Zna techniki manipulacji i doskonale wie jak zwrócić się do kobiety by ją zauroczyć i by ta zrobiła wszystko co ON chce.
A to wstrętny, podstępny, chol...
"Ja to słyszę" jego głos ponownie rozbrzmiewa w mojej głowie.
Lekko się czerwienie, spuszczając wzrok.
No tak, ponownie szpera mi w myślach.
-Nie, skąd Wasza Wysokość. Żaden problem.- Jezz wygląda na wyraźnie rozradowaną perspektywą wpuszczenia tego psychopaty do swojego mieszkania. Omamił ją.
-Będę dozgonnie wdzięczny- mówi brunet uprzejmie, ujmując dłoń srebrno-okiej i delikatnie muskając jej wierzch swymi wargami.
Do moich uszu wdziera się cichy pisk podniecenia wydobywający się z ust dziewczyny.
On jej znowu to robi....
Ciąg Dalszy Nastąpi (jeśli poprosicie)
Jeszcze raz przepraszam za błędy, krótkość i zapewne fatalny styl.
Nie opuszczajcie mnie, będę dalej pisała.
Pozdrawiam z Czech.
Odpisz
6 sierpnia 2015, 16:14
@Bianinka: Długo nie wchodziłam ale jednak kiedy weszłam dziś to sobie przypomniałam o twoich historiach. Przypuszczałam, że znowu będę miło zaskoczona. I nie pomyliłam się :) Pisz dalej nie mogę się doczekać ;)
Odpisz
6 sierpnia 2015, 21:12
@malutkaLuna: Cieszę się że moi fani wracają :)
Oto Ciąg Dalszy:
Wchodzimy do środka.
Jezz praktycznie nie odstępuje tego psychopaty na krok.
Chciałabym jej się dziwić.
Chciałabym.
-Panie, a jeśli wolno mi zapytać... Kim ona jest?- dobiega mnie z tyłu głos dziewczyny.
Odwracam się by zobaczyć co właśnie robią, gdy dochodzę do salonu.
Nie dzieje się jednak nic nadzwyczajnego.
No chyba że nadzwyczajnym nazwiemy uwielbienie w oczach Jezz.
Co ona w nim widzi!?
-To jest...- obcy właśnie ma mnie przedstawić, ale mu przerywam.
-Taylor się nazywam.- informuję srebrnooką.
Jezz podchodzi do mnie i podaje mi rękę.
-Miło mi Cię więc poznać, Taylor-
Wymieniamy uścisk dłoni, gdy nagle ona robi coś czego się kompletnie nie spodziewałam.
Zwyczajnie, po przyjacielsku mnie obejmuję, jakbyśmy były najlepszymi przyjaciółkami.
Jestem zaskoczona. Nie tylko ja zresztą.
Ponad gęstymi włosami Jezz dostrzegam uniesioną brew czarnowłosego.
Właśnie mam coś powiedzieć, gdy nagle wszystko się wyjaśnia.
-Czy łączy Cię z nim coś szczególnego?- słyszę syk dziewczyny tuż przy uchu.
A więc wszystko jasne.
Zazdrość.
Aż chce mi się śmiać.
-Spokojnie, nie odbiorę Ci go- odszeptuję jej w odpowiedzi do jej ucha.
Słyszę westchnienie ulgi.
-Dziękuję- dziewczyna mnie puszcza.
-Tak, mnie też miło Cię poznać- mówię ze sztucznym uśmiechem na ustach, choć w duchu krzywię się strasznie.
Każdy ma prawo się zakochać, ale ta bidulka nie wie najwyraźniej na kogo trafiła.
"To bardzo miłe" w odpowiedzi słyszę w głowie sarkastyczny głos zielonookiego.
Znów mnie podsłuchiwał! Niewiarygodne!
W tej chwili mam ochotę poderżnąć mu gardło i uciec, ale nie mam już sztyletów.
Zresztą ostatnia próba zabicia go spełzła na niczym.
Pozostaje więc tylko wytrwale czekać aż ten horror się skończy.
Znaleźć okazję i wykorzystać do ucieczki.
Na ten czas pozostaje mi jedynie fałszywy uśmiech.
-Usiądziecie?- proponuje nam Jezz wskazując na trzy wolne krzesła przy stole, na którym stoi już kolacja.
Świetnie! Mam jeść z jednego stołu z porywaczem i potencjalnym mordercą! Lepiej być nie mogło!
Ciąg Dalszy Nastąpi (Jak Ktoś Poprosi)
Tak, wiem. To niczego nie wnosi i zapewne nadużywam tu słów psychopata, nieznajomy, obcy i czarnowłosy, ale nasza bohaterka jeszcze przecież nie wie jak on ma na imię.
I taka wskazówka: Nie dajcie się zwieść słowom. Słowa mylą. (Tak, jest tu pewna zagadka. Ktoś tutaj coś nakłamał, jak zgadniecie kto i co to dostaniecie specjalną nagrodę niespodziankę)
Pozdrawiam z Czech (po raz kolejny)!
Odpisz
7 sierpnia 2015, 15:12
@Bianinka: czemu tak długo jest ta historia :D
Odpisz
28 sierpnia 2015, 21:13
@Bianinka: Kiedy kolejna część?
Odpisz
29 sierpnia 2015, 09:32
@Riella: Jak ktoś poprosi.
Odpisz
29 sierpnia 2015, 12:46
@Bianinka: Proszę zrób kolejną część :)
Odpisz
30 sierpnia 2015, 10:14
@Riella: Proszę, oto Ciąg Dalszy:
Po kolacji Jezz poszła pozmywać, zostawiając nas samych.
Nie zamierzam przegapić tej okazji.
-Dobra, co to ma być?- mówię prosto z mostu.
Czarnowłosy pytająco unosi jedną brew jakby nie miał pojęcia o co mi chodzi.
-A co konkretnie?- pyta.
Wzdycham. Wygląda na to że powinnam sprecyzować.
-Kim Ty jesteś? Gdzie my jesteśmy? Dlaczego ona nazywa Cię "Wasza Wysokość"? I do czego Ci jestem potrzebna?-
Tym razem to on wzdycha.
-A jeśli odpowiem na Twoje pytania Ty odpowiesz na moje?-
Czuję się lekko speszona tym pytaniem.
-Ach... No tak... Jasne...-
Zielonooki posyła mi lekko uśmiech.
-Więc dobrze. Niech Ci będzie. Jestem Loki. Jesteśmy w Asgardzie. A ona zwraca się do mnie "Wasza Wysokość" bo jestem Księciem Asgardu, drugim w kolejności do tronu. A Ty jesteś mi potrzebna by zmienić tę kolejność.- mówi bez ani chwili przerwy, a gdy kończy łapię się na tym że mam otwarte usta. Szybko więc je zamyka.
-To znaczy że... Asgard istnieje? A Wy jesteście...Bogami?-
-Tak, można tak powiedzieć. Jednak nie wszystko co napisano w tej Waszej...tak zwanej mitologii jest prawdą.-
-A co nią jest?-
-W zasadzie nic. Jedynie fakt że wymienione w niej postacie i miejsca istnieją.-
Nie mając więcej argumentów, wreszcie milczę, dając mu znak że teraz on może pytać.
-Ja dla odmiany mam tylko jedno pytanie, gdyż wiem o Tobie niemalże wszystko.- na dźwięk tego zdania gwałtownie się prostuję. Wszystko? Czyli domyślił się że...
-Dlaczego kłamiesz?-
-W sensie?- udaję że nie rozumiem.
Zaczyna się lekko śmiać.
-Dobrze wiesz w jakim sensie. Oboje dobrze wiemy że nie masz na imię Taylor. Nazywasz się przecież...
Ciąg dalszy nastąpi... (Jak ktoś poprosi)
Tak, wiem, okropna jestem. Przeze mnie nadal nie wiecie jak ona ma na imię, a ja przerywam akurat w tym momencie. Pozdrawiam Was gorąco! Życzę miłego roku szkolnego (który jeszcze się nie zaczął)!
Odpisz
30 sierpnia 2015, 10:14
@Riella: Moderator mi ukradł...
Odpisz
31 sierpnia 2015, 20:58
@Bianinka: Proszę napisz kolejną część :)
Odpisz
1 września 2015, 16:21
@Bianinka: kurcze, kiedy mnie nie było tak dużo napisałaś! Niesamowita historia, czekam na next i wielkie brawka dla ciebie, naprawdę mnie zaciekawiłaś, i jak mogłaś przerwać w takim momencie! NIEEE! Pisz dalej, bo wybuchnę i się skleję i znowu wybuchnę ; -; A później odrodzę się na nowo xdd
Odpisz
2 września 2015, 14:16
@malutkaLuna: Naprawdę aż tak bardzo lubisz moje pisanie? Dzięki, to dla mnie cudowne uczucie wiedzieć, że ktoś docenia moją twórczość. Ciąg dalszy napisałam, ale po raz kolejny moderator zabrał. Trzeba trochę poczekać aż odda...
Odpisz
3 września 2015, 16:53
@Bianinka: Nie mogę się doczekać kolejnej części :)
Odpisz
3 września 2015, 17:32
@Riella: Czyli zamawiasz Ciąg Dalszy?
Odpisz
3 września 2015, 19:05
@Bianinka: Tak :)
Odpisz
5 września 2015, 10:41
@Riella: A więc proszę:
Boli mnie głowa.
Paląco-piekący ból rozsadza moje płuca.
Co się stało?
Niczego nie pamiętam...
Chociaż...
No tak. Ten cholerny Asgardczyk...
Otwieram oczy. Ciemność nadal jednak mnie otacza.
Nadal jest noc czy jak?
Mrugam kilka razy, chcąc zmusić wzrok do przebicia się przez wszechogarniającą mnie czerń.
Na próżno.
-Halo!?- pytam słabo, zaskoczona jak chrapliwie zabrzmiał mój własny głos.
-Ktoś tu jest!?- ponawiam krzyk.
Nikt mi nie odpowiada.
Podnoszę się do pozycji siedzącej.
Ta ciemność jest jakaś dziwna.
Nie mogę zobaczyć nawet własnej dłoni wyciągniętej przed siebie!
Ponownie mrugam.
Dotykam dłonią czoła.
Jest rozpalone gorączką.
-Halo!?- nadal nie przestaję krzyczeć.
Nie wiem gdzie jestem, ale chcę się stąd wydostać!
Wstaję.
W głowie mi się kręci.
Chwiejnie stawiam kilka kroków, z trudem utrzymując równowagę.
Wpadam na coś twardego. Chyba na ścianę.
W mroku udaje mi się wymacać klamkę.
Znalazłam drzwi!
Szarpie za klamkę, ale drzwi nie ustępują.
Są zakluczone.
Sfrustrowana zaczynam walić wściekle pięściami w drewno.
-Wypuście mnie stąd! Chcę wyjść!- łzy zaczynają mi cieknąć po policzkach.
Opieram się plecami o drzwi i powoli osuwam się na podłogę.
To jakiś koszmar...
Chowam twarz w kolanach.
W innych okolicznościach użyłabym mocy, ale teraz nie mogę, jestem osłabiona.
Do tego moja moc jest... Niestabilna.
Odkryłam ją niedawno.
Potrafię panować nad żywiołami, a jak się mocno skupię zmieniam też postać, ale...
Rzadko udaje mi się utrzymać nad tym kontrolę.
Woda zaczyna się rozlewać nie tam gdzie ją kieruję, ogień wymyka się z pod kontroli, ziemia zaczyna pękać, wiatr zwraca się przeciwko mnie i w nie odpowiednim momencie zmieniam się z powrotem w siebie.
Po prostu nad tym nie panuję!
Łzy leją mi się strumieniami.
Nagle słyszę czyjeś kroki tuż za drzwiami.
Klucz przekręca się w drzwiach...
CDN (Jak ktoś poprosi)...
Tak, wiem, nie ma za dużo akcji, ale chciałam przybliżyć kim tak w zasadzie jest ta dziewczyna, której imienia Wam nie zdradziłam.
Pozdrawiam gorąco!
/Bianka
Odpisz
Edytowano - 5 września 2015, 11:47
@Bianinka: Pisz dalej, proszę! :)
Odpisz
6 września 2015, 10:45
@Riella: Czy tylko Ty to czytasz? W każdym razie i tak się cieszę że ktokolwiek to robi. Oto Ciąg dalszy:
Drzwi się otwierają.
Na moje plecy pada snop światła.
Nadal się nie obracam. Dobrze wiem kto to taki.
-Widzę że już się obudziłaś.- głos mówiącego potwierdza moje przypuszczenia. Loki.
-Lepiej się czujesz?- przykuca koło mnie, kładąc mi dłoń na ramieniu.
Tym razem jego dotyk mi nie przeszkadza. Nie wiem czemu.
-Chyba tak...- jego długie do ramion włosy łaskoczą mnie w kark.
Zapada chwila milczenia.
Przerywam ją ja. -Dlaczego Ty mi to robisz?- pytam.
-Ale co takiego?- odpowiada mi pytaniem na pytanie. -O ile mnie pamięć nie myli nie zrobiłem Ci niczego złego. Jak tylko mnie zobaczyłaś na skraju lasu zaczęłaś uciekać. Gdy Cię wreszcie znalazłem próbowałaś mnie zabić. Myślami wyzywałaś mnie od najgorszych. A na koniec niespodziewanie wybuchłaś, więc musiałem interweniować. Jedyne co ja zrobiłem wbrew Twojej woli to sprowadziłem Cię tutaj. Do Asgardu. Boskiego Królestwa, które tak bardzo chciałaś zobaczyć od w sumie zawsze. Zgadza się?-
Zgadza. Ale... Jak!? Nic nie toczyło się po mojej myśli, on... No i świetnie. Koniec końców to ja wyszłam na tą złą.
Wzdycham.
Wiem że usłyszał moje myśli, ale wolę nie dawać tego po sobie poznać.
-Tyle że... Dlaczego ja? Jest tyle innych mutantek, o wiele lepiej panujących nad swoją mocą. Więc dlaczego akurat ja?- pytam.
Asgardczyk nie musi długo zastanawiać się nad odpowiedzią.
-Bo żadna z nich nie ma tak wielkiej mocy jak Ty. Owszem, Twoja jest nieokiełznana, ale silniejsza. Z moją pomocą możesz nad nią zapanować. A w zamian chcę tylko byś wyświadczyła mi drobną przysługę i pomogła mi przejąć tron Asgardu. Zgoda?-
Chwile się zastanawiam. Ta decyzja może zaważyć nad całym moim życiem.
W końcu mogę nie przeżyć ewentualnego zamachu i na Thora i na Odyna.
Z dugiej strony... Opanowanie swoich mocy byłoby cudowne...
-Zgoda.-
Czarnowłosy pomaga mi wstać. Dostrzegam na jego twarzy lekki uśmiech który zdaje się być szczery.
Ocieram łzy wierzchem dłoni.
-Co teraz?-pytam.
-Teraz zabiorę Cię do Pałacu- informuje mnie -To tam rozpoczniemy szkolenie.-
Mimowolnie z mojego gardła wydobywa się cichy pisk podniecenia.
-A więc dobrze...- mówię i oboje udajemy się w stronę wyjścia.
Żadne z nas nawet nie zauważa jak nasze dłonie splatają się razem...
Ciąg Dalszy Nastąpi (jak ktoś poprosi)...
I co? Jakie wrażenia? Tu oczekuję rozpisanego nieco komentarza proszącego o Ciąg Dalszy.
Pozdrawiam
/Bianka
Odpisz
6 września 2015, 13:38
@Bianinka: Ja poproszę o ciąg dalszy, bo naprawdę mnie zaskoczył koniec. Przez chwilę w mojej głowie panował chaos. Miałam do ciebie decylion (10 do potęgi 60) pytań i naprawdę podobają mi się twoje historie, gdyż mnie zaciekawiają. Pisz dalej. I nie tylko Riella jest twoją czytelniczką, ja też :)
Odpisz
6 września 2015, 14:00
@malutkaLuna: Jak chcesz to pytaj. Odpowiem albo nie. Zależy jakie to będą pytania. A Ciąg Dalszy dodam najprawdopodobniej jutro, bo bateria mi lada moment padnie w tablecie.
Odpisz
7 września 2015, 22:17
@Bianinka: Coraz bardziej mnie to wciąga. Pisz dalej :)
Odpisz
9 września 2015, 21:14
@Bianinka: wiesz, teraz większości zapomniałam xD ale które pamiętam:
-Będzie podryw?:trzymali się za ręce,
-JAK MA NA IMIĘ?!
-Czy Jezz nadal będzie tak zazdrosna?
-Skąd pochodzi?
-jej dane?
I tak naprawdę to były pytania do wszystkich części więc wiem że nie odpowiesz na wszystkie bo musi być niespodzianka do historii. Świetne piszesz historie, podziwiam cię i liczę na nexta :)
Odpisz
Edytowano - 10 września 2015, 17:26
@malutkaLuna: Dziewczyna pochodzi z Midgardu (czyli po prostu z Ziemi), ale jak już pisałam jest mutantką. Efektem eksperymentów na ludziach, w wyniku których otrzymała potężną moc, której jednak nie jest w stanie okiełznać. Umieściłam te informacje już w opowieści, ale rozumiem że mogłaś ich nie wyłapać. Jej imię na razie pozostanie tajemnicą. Czy będzie miłość? Kto wie? Możliwe. A Jezz? Ta cały czas będzie zazdrosna jak nie wiem, nawet jeśli nic się nie będzie działo! W końcu jest nim zauroczona, a nasza główna bohaterka jest ładna, inteligentna, potężna... Ideał normalnie, co nie? Więc sama chyba rozumiesz zachowanie Jezz gdy zobaczyła ich razem trzymających się za ręce... Ciąg Dalszy napiszę może dziś wieczorem, a może jutro. Nie jestem pewna, muszę się jeszcze pouczyć do sprawdzianu...
Odpisz
12 września 2015, 22:26
@Bianinka: Kiedy kolejna część?
Odpisz
13 września 2015, 08:53
@Riella: Może za jakieś pół godziny. Dopiero się obudziłam...
Odpisz
13 września 2015, 08:59
@Bianinka: dzięki za odpowiedź :) nie mogę się doczekać nareszcie pierwsza przeczytam twoją historię :)
Odpisz
13 września 2015, 09:46
@malutkaLuna: Myślałam że ta część już się dodała, ale bateria mi padła w trakcie przesyłania, więc pewnie jednak nie... Życzę zatem miłego czytania:
Wchodzimy razem do salonu, gdzie wita Nas promiennym uśmiechem Jezz.
-Cześć! Widzę że już się obu...- nagle przerywa widząc nasze splecione dłonie.
Talerze, które właśnie niosła na stół wypadają jej z rąk i rozbijają się z trzaskiem o posadzkę.
-...dziłaś.- kończy, robiąc wielkie oczy.
Chwila... Dlaczego ja go dotykam!? Ohyda!
Gwałtownie zabieram rękę jak poparzona.
Jak ja mogłam go dotknąć!?
Dostrzegam uniesioną pytająco brew Kłamcy.
"Niektóre nawyki zostają z nami na zawsze..." tłumaczę się w myślach.
Dostrzegam na jego ustach lekki uśmieszek.
"Nic nie szkodzi. Ja też nadal widzę Cię jako głupią Midgardianke." odpowiada.
Dlaczego on nie może przestać mnie obrażać!?
-To Wy...- przerywa ciszę Jezz -Jesteście teraz parą?- pyta ze smutkiem w głosie.
Loki posyła jej spojrzenie typu "Ty chyba zwariowałaś?".
-Nie, skąd... Ja z nim? Mógłby sobie tylko pomarzyć!- mówię śmiejąc się.
-Że niby ja? To raczej Ty możesz sobie tylko pomarzyć. Nigdy nie byłbym ze śmiertelniczką.-
Jezz wygląda na odrobinę rozpogodzoną.
-Kłócicie się jak stare dobre małżeństwo!- narzeka.
Tym razem to ja posyłam jej spojrzenie typu "Ty chyba zwariowałaś?".
Zapada chwila ciszy, którą w końcu przerywa Loki.
-Musimy już iść. Dziękuję Ci za schronienie, Jezz. Miło było.- mówi, po czym rusza szybkim krokiem w stronę wyjścia.
Muszę wręcz biec by go dogonić!
-Chwila!- krzyczy za nami Jezz gdy już wychodzimy -Nie zostaniecie na jeszcze jedną noc!? Byliście tylko trzy dni!-
My jednak już wychodzimy na główną ulicę.
-Chwila...- zatrzymuję go, łapiąc go za ramię -Trzy dni!? Aż tyle byłam nieprzytomna?-
-Nie chciałem Cię budzić...- tłumaczy, po czym niespodziewanie przyciąga mnie blisko siebie.
Ale po co on to...
-Czekaj... Nie!- krzyczę, ale już za późno. Teleportacja już się zaczęła.
I znowu będę wymiotowała! Tym razem w Pałacu!
"Ani mi się waż!"
CDN (Jak ktoś poprosi)...
Czekam na opinie.
Odpisz
13 września 2015, 14:26
@Bianinka: Proszę o kolejną część :)
Odpisz
14 września 2015, 15:46
@Bianinka: super historia ale jak zawsze czytam ją nie 1 bo wczoraj nie wiedziałam o której napiszesz xdd ale hista super i kiedy on ją przyciągnął to myślałam że chce ją pocałować xD pisz dalej :))
Odpisz
26 września 2015, 23:08
@Bianinka: Kiedy kolejna część?
Odpisz
14 listopada 2015, 11:06
@Bianinka: ja teąż pliskam o nexta tylko dawno mnie ie było i nie pisalam opinii albo nie prosiłam o nasrępną część ale prosze teraz i sorry za pismo ale żle się czuję :P
Odpisz
27 maja 2015, 17:39
pozdrawiam")
> __________0000000_____________0000000
> _______00000000000000_______0000000000000
> _____000000000000000000__000000000000000000
> ___000000000000000000000000000000_______00000
> __0000000000000000000000000000000_________0000
> _0000000000000000000000000000000000________0000
> _0000000000000000000000000000000000000_____0000
> 0000000000000000000000000000000000000000___0000
> 00000000000000000000000000000000000000000_00000
> 00000000000000000000000000000000000000000000000
> 0000000000000000000000000000000000000000000000
> _000000000000000000000000000000000000000000000
> __0000000000000000000000000000000000000000000
> ____0000000000000000000000000000000000000000
> ______000000000000000000000000000000000000
> _________000000000000000000000000000000
> ____________000000000000000000000000
> ______________00000000000000000000
> _________________000000000000000
> ___________________0000000000
> _____________________000000
> _______________________00
Odpisz
28 maja 2015, 11:04
@magda10058: ładnie
Odpisz
28 maja 2015, 11:43
@magda10058: piękne
Odpisz
28 maja 2015, 17:34
@elizabet756: dzięki
Odpisz
28 maja 2015, 17:35
@luncia4444: dziękuję
Odpisz
4 października 2015, 14:41
@magda10058: CUDOWNIE
Odpisz
22 października 2015, 16:02
@magda10058: ślicznie ci wyszło
Odpisz
4 października 2015, 14:36
SORRY SCREEN
Odpisz
15 września 2015, 14:21
Imię:Drina
Nazwisko: Scop
Rodzic:Hrabia Drakula
Rebels/Royals :Rebels
Przyjaciele :Reven Queen,Cerise Hood
Wrogowie:Apple White,Blonde Locks
Odpisz
1 września 2015, 17:40
Moje:)
Odpisz
31 maja 2015, 17:22
TO MOJA W RAZ Z HISTORIĄ
Nazywam się Adeline(Adelajn). Pochodze z rodziny zmor...znaczy mój ojciec jest zmora a mama człowiekiem. Mieszakmy w lesie przy zaczarowanym stawie. Od miesiąca tam chodze w nocy żeby spotkać wreszcie swego księcia z bajki. I znalazłam! Sptkałam go 2 tygodnie temu.Nazywa się Tamareo(Tamar) i jest księciem. Powiedział mi że chodzi nad staw jak jest mu smutno. Nasi rodzice toczyli kiedyś walke po między zmorami , a rasa ludzką. Więc pewnie nie będą nam pozwali się nam spotykać. Teraz o północy co dzień spotykamy się nad stawem. Bardzo bym chciała przedstawić go moim rodzicom w końcu oni złamali zasadę i ja też. Więc nie widzę przeszkód. Tylko Tamareo się nie zgadza. Powiedziałam mu to ale nadal nie jest pewny. Więc nie co liczyć.Ndal się spotykamy i wczoraj mi się ośwaczył!.
C.D.N
a TO MOJA
Odpisz
17 sierpnia 2015, 16:13
@Jaga12: proszę o ciąg dalszy
Odpisz
10 sierpnia 2015, 14:28
postać z mojej książki ,,Tajemnicze pudła"
Odpisz
28 maja 2015, 07:16
Co to za piosenka ?
Odpisz
10 sierpnia 2015, 12:25
@DarkStella: Emily Osment - I Hate The Homecoming Queen
Odpisz
22 lipca 2015, 22:07
Rino Thron
15 lat
Zdecydowanie jestem rebelsem.Ta cała "wrodzona" wredota jakoś mi nie pasuje.Wole mieć przyjaciół niż tłum wrogów.
Odpisz
9 lipca 2015, 12:29
kto to i z jakiwj bajki
Odpisz
Edytowano - 9 lipca 2015, 13:46
@violetaa: Królewna Balonowa z "Pora na przygodę!"? >,<
Odpisz
21 lipca 2015, 13:22
@violetaa: królewna balonowa?
Odpisz
10 lipca 2015, 09:14
dobrze
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:32
Kto to? Kto zgadnie dedyk z czym chce :3
Odpisz
17 czerwca 2015, 19:39
@creampink: sia chandelier
Odpisz
18 czerwca 2015, 13:40
@creampink: Sia-Chandelier (czy jakoś tak) ^^
Odpisz
23 czerwca 2015, 16:33
@creampink: piosenkarka SIA
Odpisz
1 lipca 2015, 15:58
@creampink: bunny blanc
Odpisz
1 lipca 2015, 15:57
a oto fire wraz z podróżą do ever after high
Odpisz
23 czerwca 2015, 09:44
kto to?? osoba ,która zgadnie dostanie screen z tą "osobą".
Odpisz
23 czerwca 2015, 16:20
Foxy
Odpisz
23 czerwca 2015, 16:24
@Endermanka345: taak!! z kim screen?
Odpisz
23 czerwca 2015, 16:28
Z Madeline Hatter
Odpisz
23 czerwca 2015, 16:42
@Endermanka345: ok
Odpisz
23 czerwca 2015, 16:56
Toy Foxy? Przecież nie ma Toy Foxiego, tylko jest Mangle...
Odpisz
1 lipca 2015, 15:54
e liseł
Odpisz
25 czerwca 2015, 14:56
Moja:)
Odpisz