Gra Bohaterowie mangi: Łowca wampirów 6 wymaga pluginu Adobe Flash
Twoja przeglądarka od stycznia 2021 roku nie obsługuje pluginu Adobe Flash. Trwają intensywne prace nad emulatorem ubieranek flash bezpośrednio w przeglądarce.
Część ubieranek juz działa w ten sposób, ale jeszcze nie wszystkie. Dlatego możesz zaglądać tu od czasu do czasu, bo ta gra też będzie w przyszłości działać w emulatorze.
Poniżej znajdziesz inne hitowe gry, które uruchomisz bez problemu nawet na telefonie! Właściwa gra znajduje się pod tymi polecanymi grami.
Jeśli jednak chcesz już teraz uruchomić ubieranki oparte o plugin Adobe Flash możesz to zrobić w następujący sposób:
Sposób nr 1:
Sposób nr 2:
Wersja wtyczki Flash 31 może zawierać niezałatane luki, więc zalecamy korzystanie z niej wyłącznie w celu zagrania w gry, na osobnym komputerze, a nie do surfowania po całym internecie. Docelowo ta gra będzie uruchamiana w emulatorze, w każdej przeglądarce. W między czasie trzeba trochę pokombinować albo zagrać w inne polecane ubieranki.
Gra Bohaterowie mangi: Łowca wampirów 6 wymaga pluginu Adobe Flash
Twoja przeglądarka od stycznia 2021 roku nie obsługuje pluginu Adobe Flash. Trwają intensywne prace nad emulatorem ubieranek flash bezpośrednio w przeglądarce.
Część ubieranek juz działa w ten sposób, ale jeszcze nie wszystkie. Dlatego możesz zaglądać tu od czasu do czasu, bo ta gra też będzie w przyszłości działać w emulatorze.
Powyżej znajdziesz inne hitowe gry, które uruchomisz bez problemu nawet na telefonie! Właściwa gra znajduje się pod tymi polecanymi grami.
Jeśli jednak chcesz już teraz uruchomić ubieranki oparte o plugin Adobe Flash możesz to zrobić w następujący sposób:
Sposób nr 1:
Sposób nr 2:
Wersja wtyczki Flash 31 może zawierać niezałatane luki, więc zalecamy korzystanie z niej wyłącznie w celu zagrania w gry, na osobnym komputerze, a nie do surfowania po całym internecie. Docelowo ta gra będzie uruchamiana w emulatorze, w każdej przeglądarce. W między czasie trzeba trochę pokombinować albo zagrać w inne polecane ubieranki.
Hej, Dziewczyny! Przed Wami kontynuacja kreatora postaci, w którym możecie stworzyć dwóch bohaterów: wampira i łowcę. Do wyboru macie mnóstwo różnych ciuszków i dodatków. Do dzieła!
Komentarze
Odśwież5 września 2020, 10:12
yyyy
Odpisz
19 kwietnia 2020, 02:27
Ja wiem znowu z tym KiriBaku przychodzę xD
Odpisz
1 kwietnia 2020, 21:54
Odpisz
Edytowano - 13 lipca 2019, 23:49
|!| Więc tak, patrząc jaką popularnością cieszy się ta ubieranka z ciężarem na sercu również zrobię własną historię. Nie zacznę od części pierwszej, tylko od tej. Można to nazwać lekką oryginalnością, ale w każdym razie...
Historia jest o wampirach, jak tytuł mówi. Jednak moja historia skupia się na wojnie pomiędzy dwoma osadami, miastami czy jak kto woli.
Tak, to jest ta moja oryginalność. Oczywiście dodam link do części drugiej, jak i do wcześniejszych.
Dziękuję za uwagę. |!|
==============
''Gdy Trwa Wojna'' :
- Keiichi, mógłbyś tu podejść? Mam dla ciebie nową misję - powiedział dowódca. Obróciłem się i wziąłem ze stołu obok herbatę, którą wcześniej zamówił. Podszedłem do niego podając mu herbatę, na co ten się uśmiechnął i podziękował.
- Kapitanie, co takiego teraz mam zrobić? - spytałem. Gdy ten napił się trochę herbaty odpowiedział patrząc się na mnie:
- Mieliśmy lekki konflikt z przywódczynią Irinu. Zażądała abym oddał jej swoich ludzi, co zrobiłem, jednak ta zamiast dać mi moje wynagrodzenie zabiła ich - wszystko powiedział mając ten swój uśmiech - więc pójdziesz tam, pojmiesz jej ludzi, jednak postaraj się, aby były to ważne osoby dla niej i na jej oczach zamorduje ich - w jego oczach zobaczyłem ten blask. Czy podnieca go walka? Nigdy się nie dowiem.
Oddalając się odpowiedziałem:
- Tak jest, wyruszam jutro o świcie - po chwili gdy już miałem wyjść z pomieszczenia dowódca złapał mnie za ramię - Tak? - spytałem.
- Ubierz mój mundur na wyprawę - odpowiedział uśmiechając się jeszcze bardziej. Nie do końca zrozumiałem.
- Czemu? - spytałem.
- Będzie ci w nim ładnie, poza tym nie chcę aby ten w którym jesteś się ubrudził - odparłem na to lekkim uśmiechem.
- Dobrze, teraz się oddalę. Do zobaczenia.
Następna część: tutaj:
https://ubieranki.jeja.pl/19477,bohaterowie-mangi-lowca-wampirow-4.html
Odpisz
Edytowano - 25 czerwca 2019, 16:41
Nie wiem co się stało z włosami XD i nie mogłam dodać dymki więc tu napisze
Służący:Pani Mitariki zaopiekowała się tą dziewczyną
Odpisz
22 marca 2019, 11:10
,,Czarne Serce'' cz.6
Daiki odprowadzał mnie do lekarza.
Daiki: Myślę, że...
Eri: Tak?
Daiki: Może byśmy odnowili naszą znajomość...
Eri: Fajnie by było, ale dobrze wiesz, że ja chyba...
Daiki: ,,Nie potrafisz kochać wampira''. Mówię o znajomości.
Eri: A! No tak. Jasne...jasne...chociaż mój zawód kłuci się z twoją osobą...
Daiki: Nic nie szkodzi...
Chwila milczenia.
Daiki: Będziesz na balu jesiennym?
Eri: Mam zamiar się tam wybrać, ale nie jestem jeszcze pewna. Jedyną osobą jaką będę z tamtąd znać to ty, Zakuro i parę innych osób...
Daiki: Mogę ci dotrzymać towarzystwa, jeśli chcesz.
Eri: Bardzo chętnie.
Po rozmowie Eri poszła do lekarza, a Daiki wrócił do pałacu, w którym mieszkał.
Daiki: Kazuo, daj mi książkę i lampkę wina. Muszę się zrelaksować.
Kazuo: Tak jest, panie.
Odpisz
27 października 2018, 10:33
Odpisz
27 października 2018, 10:32
Vomiter, jak zwykle w złym, ponurym nastroju wypełniał jakieś papiery i chodź zdjęcie jego żony gościło blat biurka obtoczone kilkoma regałami zapełnionymi jednolitymi książkami, mężczyzna od lat nie spojrzał na nie ani razu. Starzec widząc pogardę nim z jego strony usiadł na czerwonej sofie, po czym wprost zapytał:
- Em, proszę pana?
- Słucham, Walter? Aleksander znowu nie trenuje Kun-Fu należycie? Muszę go bardziej przycisnąć. Daje to duże rezultaty, wierz mi. To samo powiedziałem Kasandrze i posłuchaj, jak teraz cudownie gra. - oznajmił, układając dłonie w wieżyczkę.
- Ja nie w tej sprawie... Olek sprawuje się bardzo dobrze. W zasadzie ciekawi mnie jedno – dlaczego uważa pan, że syn nie powinien mieć do czynienia z ludzkimi jednostkami?
- Niczego mu nie zabraniałem. To człowieki sobie tak umyśliły, że wampiry koniecznie muszą pić ich krew. Ja nie czuję takiej chęci bo jem czarną polewkę. To mi wystarcza. - wyjaśnił.
- Aha, w takim razie nie da się ich już przekonać. Oni bywają niezmienni. - westchnął ze smutkiem, na wieść, że nie ma rady na rozterkę syna Momitera.
- Zaczekaj, mam pewien pomysł, żeby zmienili o nas zdanie. Urządźmy ucztę i bal! - od razu ożył.
Przekaż innym, iż mają być mili dla tej uroczej panienki. Jest to niesamowicie ważne.
- Oczywiście, o panie. - przytaknął.
- Przestań się schlebiać. Od dzisiaj wszyscy mogą mi mówić po imieniu. Idź udekoruj salę, a ja poszukam dla wybranki Olka jakiejś dostojnej sukienki w szafie mojej żony. Mam nadzieję, że którakolwiek będzie dobra. Musimy sprawić jak najlepsze wrażenie, żeby zachciała tu przychodzić. No i mój syn musi ją jakoś do siebie przekonać...
Odpisz
27 października 2018, 10:30
- Czy coś cię niepokoi, młodzieńcze? - uniósł swoją piegowatą twarz.
- Był pan kiedyś zakochany? Nie tak jak powinno być - wampir w wampirze, tylko wampir w człowieku? Wie pan coś o tym, jak mam sobie z tym poradzić?
- Myślę, że randka będzie odpowiednia. Rzecz jasna, nie mów o swoich zamiarach swojemu wielmożnemu tacie.
- I tak on zauważy, że gdzieś wychodzę. - zwątpił.
- Żebyście mogli się spotykać, spróbuję jakoś przekonać twojego ojca, żeby zmienił zdanie na temat ludzi. Oni już nie są tacy, jak kiedyś, co jego dom stanął w płomieniach. Zobaczę, co da się zrobić, poczekaj tu na mnie, dobrze?
- Trzymam za ciebie. Mój ojciec nie jest prosty w załatwianiu takich spraw, również ma trudności z wyrażaniem uczuć. - ostrzegł starca, zanim ten nawiedził jego gabinet.
- To nie jest mi obce, w końcu jakoś musiał mnie zatrudnić.
- Z taką samą łatwością może ciebie też zwolnić, uważaj. Jesteś moim jedynym przyjacielem i nie chciałbym ciebie stracić.
Odpisz
Edytowano - 27 października 2018, 10:30
Last forever #6
Tuż po jeździe konnej w świetle księżyca na sam koniec Olka czekała lekcja Taekwondo, na co on sam nie miał dzisiaj ochoty, ale woląc nie denerwować ojca, kiedy przybył nauczyciel zmobilizował się od niechcenia, nie mniej jednak doktor rehabilitowany od razu wychwytał, że dziś uczeń jest mocno rozkojarzony, gdyż kompletnie nie wczuwał się w ćwiczenia tak jak zazwyczaj, kiedy swoją zaczytywaną osobą odwiedzał tą że brukowaną fortecę. W którymś momencie młodzieniec nie wytrzymując już psychicznie jego niedoskonałości i krzyków ze złością tupnął nogą w parkiet, po czym pobiegł do swojego pokoju. Usiadł na sofie, po czym złapawszy się za głowę zatopił się w swoich myślach. Pomieszczenie, chodź zaciemnione, ozdobione witrażami. Aby chłopaka nie urazić swoją postawą bo przecież jego ojciec jest wysoko wykształconym człowiekiem, gdy ten łaskawie otworzył mu drzwi ukłonił się nisko na jego widok, po czym nie pewnie zapytał:
Odpisz
4 października 2018, 21:15
Odpisz
22 sierpnia 2018, 21:13
"Czy potwór może kochać?" 6~
Czuję się jak śmieć....Nie lubię...Nie chcę Jej krzywdzić..Ale mam plan przekona Ją jakoś do siebie, przypomnę Jej Jak kiedyś świetnie się bawiłyśmy więc..
Kris - Kevin! Odprawimy bal. Będzie on pięknie przyrządzony Będzie zadedykowany tylko dla Ash.
Kevin - Tak, mój panie.
Kris - Czy Lili przyszła już do Ash?
Kevin - Tak panie, jest w trakcie zmieniania panience bandażu.
Kris - To dobrze, przygotujcie przepiękne suknie niech wygląda jak księżniczka.
Kevin - Oczywiście.
KONIEC części 6!
Odpisz
19 maja 2018, 17:21
Odpisz
29 kwietnia 2018, 08:15
#6 WTF!? czyli moje życie jako życie łowczyni wampirów
-Przyprowadz mi moją kruszynkę Sebastianie
-Yes My Lord.
Ps kto zgadnie kto jest seksownym kamerdynerem XDD
Odpisz
18 maja 2018, 10:18
@LeviIsMyCrush: przecież to Sebastian Michaelis...
Odpisz
22 sierpnia 2018, 18:45
@LeviIsMyCrush: Niech no zgadnę czyżby Sebastian piekielnie dobry lokaj?
Odpisz
2 maja 2018, 15:44
-Co cię trapi, panie?
Ethan zamyślił się przed dłuższą chwilę. Nie sądził, że jeszcze kiedyś ją zobaczy. Nadal szukała zemsty, choć wszystko tak naprawdę zrobił dla jej dobra. Gdy jego wampirza natura zaczęła się w nim przebudzać, nie mógł być już dłużej przy niej. Choć był bliskim doradcą królowej, opuścił ojczyznę i wyjechał do wrogiego kraju, co zostało mu uznane za zdradę. Nie mógł mieszać ich w swoje problemy. Gdy poznał swoje pochodzenie, nic już nie było takie samo.
-Znów ją spotkałem.
-Nadal o niej myślisz?
-To nie ma znaczenia. Jedyne na czym mi zależy to zniszczyć tych, którzy zabrali mi wszystko i wciąż na mnie polują.
-Wiesz, że zawsze jestem po twojej stronie, panie.
Odpisz
20 kwietnia 2018, 23:06
Odpisz
28 marca 2018, 21:44
Takie tam z nudów
Odpisz
21 marca 2018, 07:35
Kiedy wstałam byłam już w zamku, Satoshi siedział na tronie, rozmawiał ze swoim służącym, niestety nie słyszałam co mówią, wkrótce Satoshi podszedł do mnie, i zapytał jak się czuję, odpowiedziałam, że nie za dobrze. Bolało cholernie, ale nie chciałam, by się martwił. Jego oczy stały się nagle niebieskie i powiedział, że zależy mu na mnie. Zdziwiło mnie to, ale ja kochałam go od początku więc przytuliłam go a on odwzajemnił mój uścisk. Wtedy zadałam mu to pytanie, kim był mężczyzna z którym walczył, odpowiedział chce cię skrzywdzić. Powinnam się bać? Nie jeśli jesteś ze mną. Odpowiedział spokojny przy tym uśmiechając się, na mojej twarzy pojawiły się rumieńce. Przerwał nam służący i powiedział że gotowe. Oczywiście nie wiedziałam o co im chodziło, dlatego to zignorowałam, i poszłam do pielęgniarki, bo tak kazał mi Satoshi. Szłam aż doszłam do czarnych drzwi, i nie wiedziałam czy wejść czy uciec.
Odpisz
15 marca 2018, 18:39
Pewnego razu Pitt Pad zaprosił swojego brata Levisa Pada na kawę.W końcu Pitt zaczął mówić:
-Ostatnio przemowę wygłosił Donald Trump.Same głupstwa o nas gadał!-powiedział a Levis na to:
-Może to dlatego że Trump nie nosi elegandzkich butów,lecz trampki...-zażartował i Pitt wybuchnał śmiechem:
-Prawda Levis!-i oby dwaj się śmiali...
Odpisz
Edytowano - 10 marca 2018, 20:05
''Krwisty świat'' cz.6
*Myśli Araty*
Musiałem dojść kto zrobił coś takiego Yurice.Ona może nie pamięta ale ja tak, że jak byliśmy mali złożyliśmy sobie obietnice: ''Jak stanie nam się coś złego,pomożemy sobie''.Nawet będąc wampirem dotrzymam obietnicy.Wysłałem mojego sługę do sprawdzenia kto stoi za skrzywdzeniem Yuriki.Po dochodzeniu okazało się, że był to wampir wyższej rangi.Nie mogłem nic mu zrobić,jedynie porozmawiać.Powiedział, że ta łowczyni zagraża naszemu gatunkowi wampirów.Coraz więcej bestii zostaje przez nią zabitych i musimy się jej pozbyć.Jedyne co mogłem to się z nim zgodzić.
Odpisz
15 lutego 2018, 10:08
,,Gdy potwory atakują'' cz.6
Daichi wrócił do zamku i rozsiadł się w ulubionym fotelu. Jednak odpoczynek przerwał mu tak zwany ,,sługa''.
Odpisz
13 lutego 2018, 21:45
Odpisz
9 lutego 2018, 18:34
Black Shadows #6
Odpisz
6 lutego 2018, 16:19
;]
Odpisz
Edytowano - 3 lutego 2018, 19:13
- Wiem że nie powinienem rozmawiać z zakładnikiem, ale powiedz mi, dlaczego nie próbujesz uciec? Większość to się broniła przed samym ugryzieniem, a ty go do tego wręcz zachęcałeś..
- Lubię ograniczenia, uczucie gdy zimne kły zatapiają się w ciele jest takie zniewalające. Ludzie mówią że jestem chory, A przecież to nieprawda! Nie rozumiem ich, przecież to naprawdę nie jest nic strasznego...
Słuchacz uśmiechną się lekko pod nosem.
- Intrygujesz mnie.. jak cie zwą?
- Lech ^^
- mam na imię Radosław
Podali sobie ręce.
- Słuchaj,Leszku.Twój oprawca wychwalał twoją krew.. Chciałbym sprawdzić jak jest naprawdę..
Nie widząc sprzeciwu zatopił kły w jego szyi.
Odpisz
2 lutego 2018, 13:14
3 lata wcześniej...
Odpisz
27 stycznia 2018, 21:14
krwawe łowy cz.6
rezydencja wampirów.
Rin wrócił. Usiadł w jednym z pokoi i rozmyślał...Był zły że nie broniła sie przed reiem a co za ym idzie musiałby ciągle jej pilnować...Z kącika ust dalej ciekła drobna strużka krwi. Oblizał ją i znowu poczuł ten smak...słodki i soczysty, posiadał odrobine goryczki ale to tylko sprawiała że była jeszcze bardziej idealna. Myślał o tym cudownym smaku...był doskonalszy od krwi matki którą pił całe dzieciństwo. to nie mogło być mozliwe...ale tak właśnie czuł.
-hej rin gdzie ta mała sie podziała? Czemu bez niej wróciłeś?
-zamknij sie- dyskrentie otarł usta
-po co ją zabrałeś? Przyznaj piłeś jej krew.
-tak i co z tego?? jej krew nalezy do mnie. sama mi sie oddała.
-przyznaj ze postawiłeś jej ultimatum....zawsze tak robisz a co za tym idzie nie poszła z własnej woli czyli nie nalezy do ciebie.
-tsh...zamknij sie i spadaj w koncu...
-ok ok-wzruszył ramionami i poszedł
Przyszedł sługa do Rina.
-Paniczu potebujesz czegoś?
-eh ile razy mam ci powtarzać żebys tak mnie nie nazywał...
-wybacz panie
-już lepiej...(westchnął) znajdź ją i przyprowadź...jest w katakumbach
-tak jest
Siedział tak jakiś czas... Wiedział że tak naprawde nie ma prawa jej trzymać ani pić jej krwi. W rzeczywistości ona była jednorazowym pokarmem w prawie wampirów. Musiała sama z siebie przynać że chce z nim zostać... Co za tym idzie jego brat miał takie samo prawo do niej jak on.
Nagle wbiegł lokaj. Z przerażeniem ale jednocześnie zawodowym spokojem mówil:
-panie nie ma jej nigdzie...zostało tylko pare plam z zaschniętej krwi...wszcząć poszukiwania?!
mówił dość szybko i z wzrastającym niepokojem. Lecz Rin spokojnie bez emocji odparł:
-nie.
-a-ale panie
-nie
Patrzył na swojego pana ale ukłonił sie po chwili i zostawił rina z zamyśleniem...
Odpisz
25 stycznia 2018, 20:00
Po lewej mój crush, a obok niego lokaj
Odpisz
16 stycznia 2018, 22:34
"Julka zostaję Łowcą Wampirów #6"
W czasie, kiedy staram się przestać dławić łzami w posiadłości pseudo Levia nic się nie dzieje, no prawie.
- Dowiedz się kim jest ta cała Julka, już mnie ta kobieta denerwuje - mówi pseudo Levi do swojego lokaja Sebastiana (Pozdro dla kumatych ;)
- Yes, my Lord - odpowiada lokaj i wychodzi z pomieszczenia.
Odpisz
13 stycznia 2018, 22:19
Why I met you? #6 część 1
Odpisz
13 stycznia 2018, 22:20
@BlindBandit: Why I met you? #6 część 2
Odpisz
21 grudnia 2017, 17:09
Część 6
Odpisz
17 grudnia 2017, 02:26
CZĘŚĆ 6
Odpisz
16 grudnia 2017, 14:54
Odpisz
26 października 2017, 15:27
Wampirzy świat #6
Odpisz
17 października 2017, 23:25
Prawda wyszła na jaw, ale to Albert oberwał od starych, czyli Puzony Szoł 6.
Odpisz
3 października 2017, 18:38
Historia K.N.P.L.Ł (PRZEPRASZAM ZA ORTO)
Kerry w męskich ciuchach
Odpisz
6 września 2017, 18:12
,,Nie uciekaj, bo i tak cię złapię.``
- Życzysz sobie coś?
- Nie, idzie Karl udawaj zwykłego lokaja.- powiedział cicho.
- Co robicie?! Wyjdź.- powiedział Karl do lokaja. Chłopak wyszedł.
- Siedzę, nie widać?
- Już nie bądź taki mądry. Masz zakaz wychodzenia z pałacu. Ostatnio za głośno się zrobiło o atakach wampirów.
- Wiesz, nie jestem jedynym wampirem na świecie.
- Może nie, ale jedynym, o którym piszą w gazetach.
Odpisz
5 września 2017, 14:58
,,Saki - łowca wampirów'' cz.6
Saki uciekła, Yamato poszedł w stronę pałacu i zostawił osobę którą zaatakował. w czasie drogi do pałacu wpadł na świetny pomysł. Chciał urządzić bal by zbliżyć do siebie Saki. Uznał, że jest dla niego. Jego plan był taki: Zaciągnie Saki na parkiet, zatańczy z nią, pójdzie z nią do ogrodu i ją ugryzie. Chciał, żeby razem byli silnymi wampirami. Powiadomił swojego lokaja o balu.
Odpisz
8 maja 2017, 17:12
Sezon 1 - ''Bohaterowie mangi w szkole''
Sezon 2 - ''Wykreuj bohaterów mangi''
Zdjęcia July - ''Bohaterowie mangi: Buntownicy''
~Olivka i wampiry #6~
Odpisz
1 września 2017, 19:10
@CandyLove: Heh dobre
Odpisz
31 sierpnia 2017, 20:48
Nie ładuje się kurna mać
Odpisz